trudności nowego rządu: wymiany kadrowe w spółkach trwają dłużej niż planowano
Choć z Janiną Goss poszło gładko, to wymiecenie z państwowych spółek ludzi Zjednoczonej Prawicy i powołanie w ich miejsce nowych będzie wymagać czasu. Kluczowe są porządki w specjalnej radzie, która błogosławi kandydatów do rad nadzorczych. To zadanie dla Donalda Tuska i Borysa Budki.
Jeszcze przed październikowymi wyborami parlamentarnymi ekipa Donalda Tuska zapowiadała prządki kadrowe w spółkach z udziałem Skarbu Państwa. W dniu zaprzysiężenia nowego rządu 13 grudnia mianowany minister aktywów państwowych Borys Budka odwołał z rady nadzorczej Orlenu przyjaciółkę Jarosława Kaczyńskiego Janinę Goss.
Minister Budka nie powołał jeszcze nikogo w miejsce Janiny Goss ani nie odwołał jej z rady nadzorczej PGE Polskiej Grupy Energetycznej, w której zsiada od 17 marca 2016 r. i zarabia kokosy.
Do rady nadzorczej Orlenu Janinę Goss powołał ówczesny minister aktywów państwowych Jacek Sasin, a więc obecny minister Budka mógł ją teraz bez problemu odwołać. Pozostałych członków rady, co wynika ze statutu spółki, zwykle powołuje oraz odwołuje walne zgromadzenie akcjonariuszy.
To właśnie walne zgromadzenie powołało przyjaciółkę Kaczyńskiego do rady nadzorczej PGE blisko osiem lat temu. Dlatego teraz odwołać ją można w dokładnie tym samym trybie. A to z kolei uniemożliwia Budce ekspresową operację wyrzucenia Goss, jak w przypadku Orlenu. Musi on poczekać na walne zgromadzenie i uzyskanie na nim większości.
Zgodnie ze złożonym oświadczeniem, pani Janina Goss spełnia kryteria niezależności członka rady nadzorczej, określone w Dobrych Praktykach Spółek Notowanych na GPW 2021.
Gdyby minister Budka od razu powołał kogoś za Janinę Goss do rady nadzorczej Orlenu, zyskałby w spółce zaufaną osobę, która miałaby m.in. wgląd w dokumenty PGE i mogłaby znaleźć niewygodne dla prezesa Orlenu Daniela Obajtka informacje.
Sprzątanie po "dobrej zmianie" w spółkach z udziałem Skarbu Państwa nie będzie tak łatwe i szybkie, jak zapowiadała nowa koalicja. W przypadku Orlenu wymiana kard włącznie z prezesem nastąpi najprawdopodobniej na walnym zgromadzeniu zaplanowanym na 6 lutego.
Państwo ma udziały w ponad 400 spółkach. Zapytaliśmy eksperta, które spółki, oprócz wspomnianego już wcześniej Orlenu, mogą spodziewać się czystki w najbliższym czasie.
Podejrzewam, że w pierwszej kolejności nowy rząd będzie chciał zrobić porządki w największych spółkach energetycznych i bankach, a także w podmiotach niezajmujących się działalnością komercyjną jak Polski Fundusz Rozwoju czy Bank Gospodarstwa Krajowego.
restrukturyzacja spółek, wymiana kadrowa, państwowe spółki, rada nadzorcza, Janina Goss, Borys Budka, Donald Tusk, Orlen, PGE Polska Grupa Energetyczna, czystki kadrowe, walne zgromadzenie, spółki energetyczne Źródło: https://www.money.pl/gospodarka/koalicja-natrafila-na-rafe-nie-bedzie-tak-latwo-wyczyscic-spolki-z-pis-6974299212942176a.html