"prognoza nadchodzącego chłodu: Śnieg w górach, a co z resztą kraju?"

Przed nami chłodniejsze dni – serwis dobrapogoda24.pl alarmuje o nadciągających opadach śniegu, które mają pokryć południowe regiony Polski. Tymczasem w Tatrach meteorolodzy przewidują aż do 20 cm śnieżnego puchu na wyższych partiach górskich. W niższych lokalizacjach mieszkańcy powinni przygotować parasole na deszcz zmieszany ze śniegiem.

O ile w górach aura zaczyna przypominać zimowy krajobraz, o tyle w pozostałej części kraju wciąż dominuje pochmurność i chłód, z temperaturami w okolicach 10 stopni Celsjusza. Pierwsze znaki zbliżającej się zimy mogą pojawić się najwcześniej w niedzielę, 12 listopada, kiedy to spodziewane są opady śniegu bez deszczu w górskich regionach.

Na szeroką skalę, Polska musi poczekać na zimowe pejzaże aż do stycznia, gdy spodziewane są ujemne temperatury i większe opady śniegu. IMGW podkreśla, że tegoroczny listopad może być wilgotniejszy od normy, a grudzień obfitować będzie w temperatury wyższe niż przeciętnie. Choć lokalne przymrozki mogą namieszać w prognozach, to prawdziwy, zimowy klimat ustali się dopiero po Nowym Roku.

Zmienna pogoda utrzyma się przez cały nadchodzący tydzień. Chwilowe przejaśnienia mogą urozmaicić pogodę, szczególnie w południowo-wschodniej Polsce w czwartek, ale to pochmurne niebo będzie dominować aż do weekendu, który może przynieść z sobą pierwsze zimowe akcenty, zwłaszcza w górskich regionach.

Źródło: