minister_zdrowia.jpg

zagadka nowego ministra zdrowia - niechciane stanowisko

Wyścig o fotel ministra zdrowia w przyszłej koalicji rządzącej przybiera na sile, lecz chętnych do przejęcia tego ciężaru brakuje. W centrum zainteresowania negocjacji politycznych między KO, Trzecią Drogą i Lewicą pojawia się propozycja niecodzienna: nominacja "eksperta z rynku" na to wymagające stanowisko. Poseł Dariusz Wieczorek z Lewicy, uczestnik negocjacji koalicyjnych, potwierdza, że liderzy koalicji mają ostatnie słowo w tej kwestii, a spekulacje na temat kandydatów nabierają tempa.

Decydujące głosy w debacie na temat przyszłego ministra zdrowia padają także ze strony Moniki Wielichowskiej, wiceprzewodniczącej Komisji Zdrowia w Sejmie, która jednak unika bezpośrednich odpowiedzi na pytania o ewentualne objęcie stanowiska. Donald Tusk, szef KO, przywiązuje wielką wagę do tego wyboru, podkreślając zaufanie do Wielichowskiej. Niepewność co do finalnego wyboru lidera resortu zdrowia jest jednak wciąż odczuwalna, a powaga i trudności związane z zarządzaniem tym sektorem sprawiają, że jest to jedno z najmniej pożądanych miejsc w przyszłym rządzie.

Mimo niejasności, spekuluje się o możliwości objęcia stanowiska przez Marcelinę Zawiszę z Lewicy Razem, która jest znaną ekspertką w dziedzinie ochrony zdrowia i posiada silne więzy ze środowiskiem medycznym. Warunki stawiane przez Lewicę są jednak jasne: pełne finansowanie zapowiedzianych reform jest kluczowe dla przejęcia odpowiedzialności za resort. Politycy Trzeciej Drogi wydają się być zgodni, że ostateczne decyzje zapadną w ramach wyższej rangi dyskusji, a nie jedynie na płaszczyźnie finansowej. Tymczasem wyzwania, jakie stoją przed nowym ministrem zdrowia, są już wyraźnie nakreślone: skrócenie kolejek i zwiększenie funduszy dla sektora zdrowia to priorytety, które mają być wpisane w umowę programową przyszłej koalicji.



Źródło:

Polecane Artykuły

© FLASH INFO. Wszystkie prawa zastrzeżone